poniedziałek, 5 października 2009

Kłopoty pana Witolda Domańskiego

Szef polskiego Eurosportu Witold Domański ma problem. Do komentowania meczów Bundesligi zatrudnił byłego piłkarza, wybitnego reprezentanta Polski, Tomasza Kłosa (186 cm, 69 spotkań w reprezentacji Polski). Wyszło jednak na jaw, że ten, choć wydaje z siebie dźwięki, to nie mówi w niczym. Ani w jakimkolwiek języku, ani w slangu, ani w narzeczu. Domański chciał, aby Kłos ukończył kurs nauki języka polskiego dla Polaków. Ale okazało się, że takich kursów nikt nie organizuje. Próbował więc zapisać go do „zerówki". Nie przyjęli. Za wysoki. Domański się odwołał: „Wysoki jest, to prawda, ale już nie rośnie" – napisał. Czeka na odpowiedź.
Z Tomaszem Kłosem mecze ligi niemieckiej komentuje niekiedy Andrzej Janisz. Szefie polskiego Eurosportu! To już wymaga specjalnej troski. A sytuację pogarsza fakt, że Janisz mówi płynnie!

Brak komentarzy:

Obserwatorzy

Archiwum bloga

O mnie

Warszawa, Poland
Kibic sportowy