W niedzielę 4.09.2009 mecz Arka–Lech komentowali: Rafał Wolski i Tomasz Wieszczycki (bardzo elegancki, a krawat to wprost zaje.....), który stwierdził, że, jak na ligę polską, to było dobre spotkanie. Zgadzam się. To samo powiedzieć można o poziomie komentarza. Redaktor Wolski zajął się stroną „formalną": kto przy piłce, kto strzela, kto podaje itd., a pan Tomasz (wtedy, gdy uznawał to za stosowne, dorzucał własne uwagi zwykle trafne. Nie miał też problemu z ich przekazaniem. Obaj „byli obecni" także przy powtórkach i spokojnie je komentowali. Jednym słowem: czwórka.
Tego samego dnia wieczorem spotkanie ligi hiszpańskiej Sevilla–Real Madryd „robili": Piotr Laboga i Leszek Orłowski. No i, niestety... W drugiej połowie red. Laboga dał się ponieść emocjom. Wydobywały się z niego potoki słów zupełnie zbytecznych. A kiedy milknął, natychmiast Leszek Orłowski, też podekscytowany, zasypywał nas gradem wiadomości-śmieci. Reasumując: szybki, dramatyczny mecz, czołowi piłkarze świata a przy mikrofonach amatorszczyzna.
Skoro już musi być 2-ch przy mikrofonach (kasa, Misiu, kasa) proponuję przyjmijcie koncepcję: relacjonujący (prowadzący) i komentujący. To poprawiłoby znacznie jakość przekazu.
Sugestia. Pan Cezary Olbrycht to człowiek mający rozmaite fajne pomysły. A może warto dać mu czas antenowy na magazyn. Pozwoliłoby mu to, być może, znacznie rozwinąć swój talent, a Cyfra+ wzbogaciłaby się o program podnoszący oglądalność. Nieskromnie zaproponuję nazwę: DZISIAJ SZYCHTA CEZAREGO OLBRYCHTA!
poniedziałek, 5 października 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Obserwatorzy
Archiwum bloga
-
►
2012
(62)
- ► października (8)
-
►
2011
(137)
- ► października (14)
-
►
2010
(147)
- ► października (13)
-
▼
2009
(64)
-
▼
października
(25)
- Jak cię smyrnę to poczujesz!
- Praca tych komentujących to nonsens
- „Na żywo" i „na martwo" w jednym
- Przyganiał syfon wodzie sodowej
- Zapuścić sondę i… podsłuchiwć
- Canal+ Sport zatrudnia krojczego!
- Po co Musze szampan?
- Rozmowa z trenerem Aston Villi
- Czy Maciej Skorża jest dostatecznie „Swój"?
- Plus dla magazynu Sport+Extra
- Czy Michael Buffer pomoże?
- Jak Luis Saha mjacz patieriał
- Syzyf czy Herkules?
- Łokciem w byczka!
- Co, komu i ile wystaje zza linii obrony?
- „Spalony" do poprawki!
- Eurosport serwuje: 3 yaya sadzone radosne
- Szukaj sensu
- Faul taktyczny
- Dwie relacje – jakże różne
- Kłopoty pana Witolda Domańskiego
- Dlaczego blog o komentatorach?
- Modlitwa Tomasza Swędrowskiego
- Kibolki z mikrofonem
- Mateusz Borek – international level!
-
▼
października
(25)
O mnie
- Voyteck
- Warszawa, Poland
- Kibic sportowy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz