W GW. (12.03.2011) przeczytałem: To ponoć człowiek inteligentny, bo mówi pięcioma językami. Mam z zespole 15-latka, który też mówi pięcioma językami. Tak wylewnie przywitał w Wielkiej Brytanii Alex Ferguson (MU) Francuza Arsèna Wengera, kiedy ten w 1996 r. został trenerem londyńskiego Arsenalu.
Mój komentarz jest w tytule.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz