wtorek, 16 marca 2010

Zawracanie gitary koncertem mandolinistów

16.03.2010. GW Stołeczna. Cotygodniowy felieton o Legii (nadtytul, logo) Zielono mi. Rafał Zarzycki: Przebimbane lata.
Cytuję: Wszyscy ludzie pełniący najważniejsze funkcje w klubie nie stanowili jednego zespołu. Zabrakło wzajemnego zaufania. Następnie poucza, że zarządzający i trenerzy powinni pracować wspólnie i że nie będzie to …próbą szpiegostwa i wtykaniem nosa w cudze sprawy… W przeciwnym wypadku: …przy tej strukturze własnościowo-zarządczej Legia nigdy żadnych sukcesów nie osiągnie.
Czyli: w klubie panowała nieufność, przekraczano kompetencje, inwigilowano się. A w takiej sympatycznej atmosferce zapewne intrygi i inne krecie roboty drążono w najlepsze.
Olśnienie, czy autor wiedział o tym wcześniej? Pytanie retoryczne. Dlaczego więc nieprawidłowości publicznie nie sygnalizował, próbując im zapobiec?
Wróćmy do meritum. Z powyższych cytatów wynika, że zawiedli tu ludzie, wielu z nich zabrakło profesjonalizmu, decydowały egoizmy. To wiadomo. Nie jest jasne natomiast co ze schematem organizacyjnym. Przecież przy takiej niekompetencji kadrowej, zarząd w żadnej konfiguracji zamierzonych celów osiągnąć nie zdoła. Zatem, czy obecna struktura też wymaga korekt, czy nie? Na to pytanie Rafał Zarzycki również nie odpowiada.
Znowu cytat: Urban odchodzi nie dlatego, że był złym trenerem, czy nieuczciwym człowiekiem. By za chwilę stwierdzić, że był słabym przywódcą, stosującym złe metody motywacji, ponosi co najmniej współodpowiedzialność za błędne transfery, w końcu: Lata rządów trenera Urbana… miast być latami chwały i skoku cywilizacyjnego… to: Zostały jednak przebimbane
Podsumujmy: Jan Urban jako zwierzchnik zawiódł, mobilizować nie potrafił, zamiast wzmocnień dokonywał osłabień, miał symbolizować czasy chwały, a sygnuje erę chały. Czy trzeba jeszcze kogoś przekonywać? Red. Zarzycki ma całkowita rację: to musiał być DOBRY trener. Na szczęście, ten dobry trener wbrew sugestii red. Zarzyckiego, nie mógł przeszkodzić skokowi cywilizacyjnemu Legii – stadion powstaje w imponującym tempie i z podobnym rozmachem.
Forma zwolnienia trenera Urbana (patrz poprzedni wpis) zastrzeżeń Autora nie budzi.
Czy nie lepiej jednak było zwołać konferencję medialną z udziałem przedstawiciela władz klubu, Jana Urbana, nowego trenera Stefana Białasa? Podziękowanie byłemu, oficjalne przedstawienie nominata. Kilka słów od obu szkoleniowców. Parę pytań dziennikarzy. Na koniec jakiś bukiecik, choćby kaczeńców.
Potem Rafał Zarzycki ironizuje: Co Legia miała zrobić …Zorganizować koncert mandolinistów? Czy w Bayernie lepiej żegnano się z Klinsmannem, czy może w MC z Hughesem?
Jak można inaczej pokazałem powyżej. A co do Bayernu: lepiej gdyby red. Zarzycki opisał np. jak wygląda struktura tego klubu. Byłby przynajmniej jakiś pożytek z tej bazgraniny.

Brak komentarzy:

Obserwatorzy

O mnie

Warszawa, Poland
Kibic sportowy