Liga włoska: Roma–Inter. Komentatorzy: Cezary Olbrycht i Tomasz Lipiński. Extraklasa: Odra–Lech. Komentarz: Jacek Laskowski, Grzegorz Mielcarski i Mieczysław Szymkowiak. Sprawozdawców za bramkami nie ma w dalszym ciągu. Nie wiadomo więc jak obaj bramkarze w czasie meczu zachowują się od tyłu. Są z pewnością telewidzowie, którzy chcieliby to jednak wiedzieć!
Na ekranie skład Interu, Olbrycht czyta (mówi) wstęp. Na ekranie skład Romy obaj słuchają hymnu tego klubu. Zaczyna się gra obaj kolejno podają składy drużyn! Dalej równie mądrze i z pomysłem. Same wtopy (mijanie się komentarza z obrazem). Bodaj po 6 min ględzenia obu red. Cezary zauważył wreszcie jakąś akcję. Potem dowiedzieliśmy się, że Inter dobierał się Romie do skóry i to w Rzymie, że były piłkarz, grający we Włoszech, Urugwajczyk Fonseca miał dwa charakterystyczne zęby na przodzie (a tył znowu zaniedbany!), że Inter następny mecz będzie grał z Bolonią, która nie ma zamiaru klęknąć przed nim i prosić o karę, a gdy trener Romy Ranieri rozłożył ręce to okazało się, że (cytat): bardzo bezradnie. Po wejściu na boisko Pandeva red. Olbrycht oznajmił, że Eto zakotwiczył na stałe na lewej flance, wreszcie wywąchał, że Inter będzie czuł za plecami oddech Romy. Natomiast red. Tomasz mówił to co zawsze, czyli to samo. U niego zmieniają się tylko nazwiska i cyfry. Reszta constans, chociaż zdecydowanie lepsze byłoby szekspirowskie „Reszta jest milczeniem!” A było, jest i będzie bredzeniem. Jacek Okieńczyc, jego szef, to gwarantuje!
W polskim meczu było ich trzech. A na boisku działo się tak mało, że jeden nie miałby co komentować. W związku z tym panowie ucinali sobie rozmówki na koszt abonentów. Pełne kurtuazyjnch smrodków, które formowały się w obłoczki i fruwały nad obiektem Odry. Po godzinie zrobiło się chłodno i pan Jacek oznajmił: My, Grzesiu, już odczuwamy ten chłodek! Grzesiu chyba się patulił, bo milczał. Niestety zrobiło mu się cieplej i znowu zaczął mówić.
Z portalu Onet.pl dowiedziałem się, że na Uniwersytecie Warszawskim odbyła się niedawno debata Dlaczego głupiejemy? Sala pełna, studenci siedzieli nawet na schodach. Udział wzięli m.in. Tomasz Lis i Kazimierz Kutz. W dyskusji stwierdzono, że telewizje w Polsce nie traktują widza poważnie, ogłupiają go nadmierną liczbą reklam, faworyzują głupotę. O programach sportowych ani słowa. Szkoda. Canal+ Sport ma tutaj swój niewątpliwy udział i zasługi. Grzegorz Mielcarski, Jerzy Brzęczek, Maciej Terlecki, Krzysztof Przytuła misję ogłupiania – przy okazji sportowych relacji – realizują bezbłędnie. Dlaczego Stacja ich zatrudnia? Oni nie mają żadnych predyspozycji by się wypowiadać publicznie! Nigdy nie zrozumiem, jak można dokonywać tak bezmyślnych transferów!
Onet.pl. nie ogłupia, absolutnie. Dlatego pod omówieniem debaty na Uniwersytecie, zamieszcza quiz, który nota bene może zainteresować ostatnio wymienionych panów. Skrojony jest (cytat z Marcina Rosłonia) bowiem akurat na ich poziom. Tytuł quizu: Co Mucha pokazała Nitrasowi? Życzę pomyślnych prognoz. Podaję link:
http://wiadomosci.onet.pl/2147554,327,baran_polityk_plecie_bzdury__a_baran_dziennikarz_to_notuje,item.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz