W Eurosporcie relacje ze skoków narciarskich komentuje najczęściej Bogdan Chruścicki. Jest bardzo szybki, szybszy niż komputer. Bo nim ukaże się na ekranie grafika z długością skoku i miejscem zawodnika, pan Bogdan zawsze zdąży podać własne szacunki. Liczy rzeczywiście szybko, ale zwykle niecelnie. Po oddanym skoku słyszymy, np.: no, 115, 116, myślę, metrów; pokazuje się grafika, a tylko 112, to da mu jakieś 6 albo 7 miejsce, no tak, jest 8-me. Innym razem: sądzę, że to 125 prawie metrów. Grafika jest jednak wredna: 119 tylko metrów, no, nieprecyzyjnie narysowane są te linie komputerowe. Skakał akurat Zauner (Austria): no, bez żadnych wątpliwości, to pierwszy skok ponad 130 metrów i nowy lider. Szlak by trafił te elektroniczne napisy: a jednak 126,5 m, no, ale lider na pewno. I tym razem wreszcie pan Bogdan trafił.
Dlaczego jednak nie poczeka kilka sekund, dlaczego koniecznie musi zgadywać i, co gorsza, najczęściej, chybiać? A teraz pan Chruścicki musi podjąć jeszcze nowe wyzwanie. Doliczane lub odliczane są punkty za wiatr i długość rozbiegu. Jak to błyskawicznie policzyć, doliczyć, odjąć? Proponuję relacjonować na „bosaka”, bo w tej sytuacji każdy palec może być bezcenny!
Inna cecha tego sprawozdawcy to zabawny, niekiedy, szyk wyrazów: zamiast myślę, że 115, 116 metrów, słychać często 115, 116, myślę, metrów (skrót myślowy to nie jest), albo 125, prawie, metrów. Podobnie podaje wiek skoczków: anonsuje np. 20-dziesto-, prawie, letni, usłyszeć można nawet: 20-dziesto-, niespełna, dwuletni. I nie od razu wiadomo, czy ma 18 czy 22 lata?
Bogdan Chruścicki jest także miłośnikiem pewnej partykuły, chodzi o wyraz „no”. Używa go nagminnie, we wszystkich możliwych konfiguracjach. No tak, no to wreszcie, no i, no niestety, no cóż, Itp. Zaciekawiło mnie ile tych „no” potrafi pan Bogdan upchnąć w relacji. Policzyłem podczas konkursu o Puchar Świata w Klingenthal. Tylko w I serii (50 zawodników) naliczyłem 210 sztuk „no”. No, no – to jest wynik! Tym bardziej, że pomijałem „no” w wyrazach Norwegia, Norwegowie, Nojmajer – liczyłem tylko byty samodzielne.
Naturalnie, żadnych merytorycznych, fachowych uwag dotyczących istoty tej dyscypliny sportu usłyszeć nie sposób. I trudno się temu dziwić. Pan Bogdan nie ma możliwości, by zająć się skokami na poważnie. Tyle tych zawodów, że czasu mu starcza tylko na ich komentowanie.
Inna cecha tego sprawozdawcy to zabawny, niekiedy, szyk wyrazów: zamiast myślę, że 115, 116 metrów, słychać często 115, 116, myślę, metrów (skrót myślowy to nie jest), albo 125, prawie, metrów. Podobnie podaje wiek skoczków: anonsuje np. 20-dziesto-, prawie, letni, usłyszeć można nawet: 20-dziesto-, niespełna, dwuletni. I nie od razu wiadomo, czy ma 18 czy 22 lata?
Bogdan Chruścicki jest także miłośnikiem pewnej partykuły, chodzi o wyraz „no”. Używa go nagminnie, we wszystkich możliwych konfiguracjach. No tak, no to wreszcie, no i, no niestety, no cóż, Itp. Zaciekawiło mnie ile tych „no” potrafi pan Bogdan upchnąć w relacji. Policzyłem podczas konkursu o Puchar Świata w Klingenthal. Tylko w I serii (50 zawodników) naliczyłem 210 sztuk „no”. No, no – to jest wynik! Tym bardziej, że pomijałem „no” w wyrazach Norwegia, Norwegowie, Nojmajer – liczyłem tylko byty samodzielne.
Naturalnie, żadnych merytorycznych, fachowych uwag dotyczących istoty tej dyscypliny sportu usłyszeć nie sposób. I trudno się temu dziwić. Pan Bogdan nie ma możliwości, by zająć się skokami na poważnie. Tyle tych zawodów, że czasu mu starcza tylko na ich komentowanie.
*
Skoki w Eurosporcie relacjonuje też, choć rzadziej, Marek Rudziński. Przed laty przyszedł on do telewizji z radia. I do dziś tego nie zauważył. Mówi bez przerwy, z szybkością zawodnika skaczącego na Letalnicy*. Najlepszy w każdym konkursie, w którym startuje. Nikt nigdy nie skoczy tyle, ile on nagada. I z odbiciem jest zawsze na czas. A ma je potężne, co udowadnia podczas każdego konkursu. Ląduje zdyszanym, ale bezpiecznym teleMarkiem. Mamut komentatorów niekwestionowany!
* Mamucia skocznia w Planicy. Rekord obiektu – 239 m – jest rekordem świata w długości skoku.
* Mamucia skocznia w Planicy. Rekord obiektu – 239 m – jest rekordem świata w długości skoku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz