czwartek, 23 września 2010

Przepraszam pana Jacka Magierę

W jednym z poprzednich wpisów użyłem wobec Jacka Magiery epitetu, który nie powinien się zdarzyć. Zatem przepraszam (epitet ten został usunięty).
Oprócz niegrzeczności wykazałem się przy okazji także ignorancją. Jacek Magiera nie jest bowiem II trenerem Legii, jak napisałem i sądziłem, lecz tylko asystentem Macieja Skorży. A mając taki status może jedynie radzić, podpowiadać, sugerować i… akceptować bez sprzeciwu (na zewnętrz zwłaszcza!) decyzje swego szefa. To oczywiste – teraz już również i dla mnie. I dlatego Jacka Magierę za przypisywanie mu niecnych zamiarów przepraszam ponownie.
Ale przy okazji. Kiedyś reprezentację Szwecji prowadziło dwóch trenerów. Obaj na tych samych prawach. Wyniki osiągali niezłe bo przepracowali wspólnie kilka lat. My w Polsce trenerów wybitnych nie mamy. Więc może „wespół w zespół” byłoby im łatwiej pracować optymalnie? Precedens był – i to na wysokim szczeblu. W kilku polskich klubach Ekstraklasy szykują się zmiany trenerów, zatem…

*

W Eurosporcie snooker. Otwarte Mistrzostwa Glasgow.
Mam propozycję modyfikacji sposobu rozgrywania turniejów. Oto szczegóły: do fazy pucharowej kwalifikuje się 48 zawodników. Po I rundzie zostaje 24. W II rundzie awans uzyskałoby 1412 zwycięzców plus 2 najlepiej punktujących spośród przegranych. W III rundzie z grona 14 awansowałoby 87 plus 1 najlepszy z przegranych. Od ćwierćfinałów jak dotychczas.
Zalety.
1) Nagradzani byliby zawodnicy, choć przegrani, to jednak dobrze punktujący.
2) Większe prawdopodobieństwa wyłonienia najlepszej „ósemki" – ważny aspekt sportowy.
3) Ewentualne spotkanie się dwóch faworytów we wcześniejszej fazie nie musiałoby eliminować jednego z nich. To korzyść dla telewizji, bo atrakcyjność relacji z imprezy nie doznałaby uszczerbku.
4) Z tego samego powodu korzyść dla widzów i telewidzów.

Wada.
Rozgrywane partie trwałyby zwykle aż do ostatniej bili na stole – co przedłużałoby rywalizację i… relację! A to z kolei dla ramówek telewizyjnych spory mankament.

Jeszcze drobna uwaga. Usłyszałem od jednego z komentatorów: może dalej kontynuować „brejka”. Proponuję w przyszłości kontynuować relację bez dalej.

Brak komentarzy:

Obserwatorzy

O mnie

Warszawa, Poland
Kibic sportowy